Sprzątanie

Decluttering, czyli odgracanie przestrzeni

Niebieska kuchnia, w której panuje porządek

Każde z nas przez te wszystkie lata nagromadziło zapewne wiele przedmiotów. Są wśród nich pamiątki z wyjazdów, zdjęcia, stare książki, już dawno nie noszone ubrania, czy też przedmioty użytku codziennego. Każdy z tych przedmiotów nie był przypadkowy i został przez nas zakupiony w jakimś konkretnym celu lub otrzymany w prezencie. I o każdy ten przedmiot musimy w mniejszym lub większym stopniu dbać, nawet jeśli już z niego nie korzystamy. Im więcej przedmiotów mamy, tym więcej czasu i energii musimy poświęcić na ogarnięcie tego wszystkiego. Więc kiedy czujemy się przytłoczeni tym wszystkim, warto zadać sobie pytanie czy dany przedmiot sprawia nam jeszcze radość, czy nadal służy swojemu celowi, czy może jednak zagradza naszą przestrzeń, a tym samym nasze głowy i nasze życie.

Bałagan spowodowany nadmiarem przedmiotów może nas irytować, rozpraszać lub odbierać tak potrzebną energię. Bałagan może być fizyczny (np. szuflada pełna przypadkowych przedmiotów), cyfrowy (np. niepotrzebne już zdjęcia czy zrzuty ekranu) lub nawet emocjonalny (jak relacje, które powstrzymują nas w życiu i utrudniają nam funkcjonowanie). Bałagan może również powodować uczucie stresu, zmęczenia i depresji.

Według badań przeprowadzonych przez Princeton University naukowcy odkryli, że nasze środowisko może pozytywnie lub negatywnie wpływać na naszą zdolność do wykonywania zadań, a także na ogólny stan zdrowia psychicznego. Jeśli przestrzeń fizyczna wokół nas wydaje się rozproszona, prawdopodobnie nasza przestrzeń mentalna będzie wyglądać tak samo. Natomiast badanie przeprowadzone przez University of Connecticut wykazało, że usuwając lub kontrolując bałagan, możemy bezpośrednio zmniejszyć stres wynikający z nadmiaru rzeczy, co może pomóc nam poczuć się szczęśliwszymi, mniej niespokojnymi i bardziej pewnymi siebie.

W uwolnieniu się od nadmiaru przedmiotów może pomóc nam tzw. „decluttering”. Słowo to pochodzi z angielskiego czasownika „declutter”, który oznacza usuwanie niepotrzebnych przedmiotów i w dosłownym tłumaczeniu po polsku znaczy „odśmiecanie”. Ale decluttering jest czymś więcej niż tylko robieniem porządków. Decluttering to tak naprawdę jest sztuką wprowadzenia porządku w naszych domach, mieszkaniach poprzez pozbycie się niepotrzebnych rzeczy i organizowanie przestrzeni. Szczególnie w krajach zachodnich ten ruch jest coraz bardziej omawiany, a na YouTubie możecie znaleźć ogromne ilości filmików (również polskich), które omawiają na czym to polega i pokazują jak można się za to zabrać z głową. W dużym stopniu spopularyzowała ten ruch Marie Kondo, a program z jej udziałem możecie znaleźć na Netflixie („Radość życia z Marie Kondo”).

Tak naprawdę to każdy z nas powinien znaleźć taki sposób jaki będzie pasował do jego stylu życia i do tego ile czasu może poświęcić na pozbywanie się nadmiaru przedmiotów. Ale mogę udzielić Wam na start kilka rad, które powinny pomóc Wam na początku tej drogi.

Etap 1 – przygotowanie

  • Ten nadmiar nie powstał w jeden dzień. Więc ogarnięcie tego nie zajmie Wam też jednego dnia. Moja rada to dać sobie czas i uzbroić się w cierpliwość.
  • Zacznijcie od małych kroków. Rzucenie się od razu na głęboką wodę jaką jest chęć ogarnięcia garderoby, schowka czy strychu nie jest dobrym rozwiązaniem i może Was tylko zniechęcić do dalszego działania. Zacznijcie najpierw od np. jednej szuflady, jednej półki. Podzielcie sobie duże zadanie na mniejsze kawałki. Więcej o metodzie dzielenia zadania możecie przeczytać w moim poście tutaj.
  • Zacznijcie od tych przedmiotów, których pozbycie się będzie łatwiejsze (czyli sprzedać lub oddać za darmo). Wbrew pozorom pozbywanie się ubrań jest cięższym zadaniem. Trzeba zrobić dobrej jakości zdjęcie, z obu stron, przy odpowiednim świetle, pomierzyć długość rękawów, pasa itp. Takimi prostymi przedmiotami są np. książki czy gry planszowe. Nawet zrobione przy gorszym świetle zdjęcia nie będą wpływały negatywie na zainteresowanie się wystawionym przedmiotem.
  • Przy zmianie garderoby teraz na wiosenną, jeśli w Waszych rękach znajdzie się ubranie, którego nie założyłyście ani razu zeszłej wiosny czy latem, powinno od razu iść do sprzedaży lub oddania

Etap 2 - sprzedaż

  • Do wystawiania na sprzedaż odzieży najlepszym miejscem jest Vinted, ale możecie tutaj również sprzedać niektóre artykuły dekoracyjne np. ramki, jak również książki i gry planszowe.
  • Do wystawiania tzw. drobnicy najlepszym miejscem są lokalne grupy sprzedażowe na Facebooku (jak np. chochla do zupy, tani wazon, nieużyte kolorowanki itp. – ogólnie wszystko co nikomu nie będzie się chciało jechać duży dystans lub płacić za wysyłkę, ale wystawiając lokalnie będzie łatwiej Wam znaleźć kupca).
  • Również bardzo polecam OLX, gdzie szczególnie łatwiej będzie sprzedać droższe przedmioty jak np. sprzęty audio, stary telefon, szybkowar i inne

Etap 3 - przechowywanie

  • Dla przedmiotów, które zostawicie nie kupujcie pudełek/organizerów przed segregacją. Jest wtedy bardzo prawdopodobne, że kupicie pudełka, które będą za duże lub za małe do danej przestrzeni. Lepiej jest wyciągnąć wszystko z danej szafy na wierzch, podzielić na to co zostaje, a co idzie na sprzedaż i pojechać wtedy dopiero do sklepu po organizery
  • Pamiętajcie, że pudełka mają przede wszystkim spełniać swoją rolę. Jeśli nie jest to pudełko/organizer, który będzie trzymany na wierzchu, naprawdę szkoda pieniędzy na kupienia czegoś co będzie się ślicznie prezentować i zapewne kosztować więcej niż zwykłe pudełko. Do niskich szuflad, gdzie wystarczy sam koszyk bez pokrywki, bardzo polecam koszyki Halvard z Jyska. Są bardzo tanie, występują w kilku rozmiarach. Niestety w tej chwili zostały wycofane i wrócą na półki wraz z jesienną kolekcją. A jeśli chodzi o pudła zamykane, to chociaż jestem wielką miłośniczką IKEA, to radzę jednak odpuścić sobie kupowanie tam pudeł plastikowych. Są miejsca gdzie znajdziecie je taniej. Np. w Jysk, warto też jest czekać na promocje, bo są dość często, ale nawet w pełnej cenie są tańsze niż IKEA. A jeśli macie to szczęście i blisko siebie macie sklep Action to tam znajdziecie najtańsze pudła, które w normalnej cenie są tańsze od tych które Jysk ma na promocjach.

Bonus wskazówka

Żeby było łatwiej Wam się zmotywować, sprawcie, że ten decluttering będzie dla Was również zabawą. A do tego super się tu sprawdzi zrobienie z tego wyzwania. U mnie w ostatnich 4,5 miesiącach 2022 roku było to pozbycie się do końca roku 100 przedmiotów (nie liczy się wyrzucenie czegoś do kosza). Na 2023 rok jest to już 200 przedmiotów (80 sprzedanych w ciągu 2 pierwszych miesięcy).

Mam nadzieję, że tych kilka wskazówek pomoże Wam nie tylko w zabraniu się do tego by odgradzić Waszą przestrzeń, ale również że wpłynie (a jestem tego wręcz pewna, że tak się stanie) na zredukowanie stresu i poczucie się jeszcze bardziej szczęśliwym. Bo w końcu o im mniej przedmiotów będziecie musieli zadbać, o tyle więcej czasu będziecie mieli na to co dla Was w życiu liczy się najbardziej. Trzymam za Was wszystkich kciuki i czekam na Wasze relacje w komentarzach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *